Słyszymy czasem pytanie: „Czy komunikacja wewnętrzna jest potrzebna w każdej organizacji?”.
Odpowiedź zawsze jest taka sama: To jest błędnie postawione pytanie, ponieważ nie jest to kwestia potrzeby.
Komunikacja wewnętrzna po prostu JEST obecna w każdej organizacji.
Od nas zależy, co z nią zrobimy.
Co może zrobić z komunikacją wewnętrzną zarząd lub osoba odpowiedzialna za komunikację z pracownikami?
Istnieją dwa wyjścia:
Można ją zostawić samej sobie. Wtedy jednak firma traci wszelką kontrolę nad informacjami, które docierają do pracowników, ponieważ te funkcjonują w nieoficjalnych kanałach. W konsekwencji rozwija się kultura plotki, a zarząd pozbawia siebie dostępu do cennych informacji pozyskiwanych od pracowników. Jest to niestety gotowa recepta na kryzys i konflikty w firmie wywołane przez nieporozumienia.
Można też nadać jej formalną przestrzeń, np. poprzez wdrożenie odpowiednich narzędzi, jak: intranet, komunikator wewnętrzny, gazetka prowadzona przez pracowników dla pracowników czy umiejętna organizacja spotkań z pracownikami, i skorzystać z jej potencjału dla rozwoju organizacji.
Pracownik jest pierwszym ambasadorem firmy
Dlatego tablica informacyjna i doroczne spotkanie z Prezesem już nie wystarczają. Dobrze prowadzona komunikacja wewnętrzna to m.in.:
Po co to wszystko? Istnieją dwa główne mocne argumenty potwierdzające korzyści dla firmy z dobrze prowadzonej komunikacji z pracownikami:
Udostępnienie kanałów i narzędzi do komunikacji z pracownikami ułatwia przekazywanie im informacji, budowanie zaangażowania, motywacji do pracy i zaufania do organizacji, a zarazem niweluje kulturę plotki i daje możliwość szybkiej reakcji na kryzysowe sytuacje w firmie.
Umożliwienie pracownikom otwartego dzielenia się opiniami daje zarządowi narzędzie do bieżącego monitorowania nastrojów załogi. Mówi się w końcu, że jeśli chcesz wiedzieć, w jakiej kondycji jest Twoja firma, zapytaj swoich pracowników, jak się czują i co u nich słychać. Ponadto kultura owartości podnosi czynnik innowacyjności!